Degustacja "w ciemno" – luty

Posted on 08/03/2010

0


Dnia 25 lutego w naszym sklepie miała miejsce degustacja win czerwonych. Wina były degustowane „w ciemno”, czyli po degustacji – ocenie wina dowiadywaliśmy się, jakie wino pijemy:) Było w związku z tym wesoło, ponieważ niektórym Gościom bardzo podobało się nazywanie win numerkami: „A teraz co piję? Dwójkę?”, „A jedynka jest lepsza od dwójki.” Ale degustacja „w ciemno” ma też inną zaletę – dzięki niej podchodzimy do wina bez uprzedzeń, które niestety narzuca nam etykieta, cena! czy wreszcie kraj pochodzenia danej butelki.

A oto otwierane butelki:
„1” Quinta de Chocapalha
Vinho Regional Estremadura 2006 Portugalia
Szczepy: Tinta Roriz, Touriga Nacional, Castelao, Alicante Bouchet, Syrah.


Ciemny rubinowo-fioletowy kolor.

Bogaty bukiet – stonowany, elegancki, który ukazywał swoje niuanse z biegiem czasu – czerwone owoce leśne, nuta atramentu i czekolady.
Usta pełne, soczyste, rozgrzewające, ładny owoc pod dobra taniną i beczką, zrównoważona kwasowość. Wszystko w tym winie gra – zdecydowanie nasz faworyt!, ale na degustacji pozostało w cieniu. Dlaczego? Może potrzebuje stołu zastawionego wołowiną pieczoną lub grillowaną, a dla nas – wege – mocno doprawione warzywa z rusztu albo dojrzały twardy ser.
44 zł

„2” Mondelion
Virgen de la Sierra
DO Calatayud 2008 Hiszp
ania
Szczepy: Garnacha z domieszką Tempranillo.

O tym winie już dużo powiedziano i napisano. Rocznik 2007 otrzymał Grand Prix 2009 Magazynu Wino w kategorii win czerwonych do 30 zł, dzięki czemu wyprzedał się w try miga i na rynku pojawił się nowy – 2008 (cena przy okazji nagrody pędzi do góry, ale przynajmniej pozostaje w swojej kategorii cenowej).

Kolor raczej jasny, nos mocno owocowy z nutą korzenną i budyniem waniliowym. Usta mniej delikatne – dosyć wysoka kwasowość, a znacznie mniej ekstrakcji. Ale wino broni się soczystością i owocem na podniebieniu. Lekkie, na co dzień, urzekło swoja prostotą.

W lutym 24 zł

„3” Tour des Gendres
AOC Bergerac 2007
Szczepy: 70 % Merlot, 30% Malbec.

Kolor z połyskiem, ciemny z fioletowa soczewką.
Nos intensywny, z początku rustykalny (siano, podwórko), później bucha owoc z dominacją dojrzałej jagody.
Usta gęste, ekstraktywne, dobry balans, średnia długość. Przy krągłości Merlot, Malbec daje winu charakter i oryginalność.

Zdecydowany faworyt w cenie 32 zł.

A poza planowana degustacją, dzięki uprzejmości importera Vini e Affini, pojawiły się na stole dwie etykiety włoskie, które dosłownie oczarowały Gości, jak i nas:

Poderi san Lazzaro „Polesio”
IGT Marche 2007

Szczepy: 100% Sangiovese

Rubinowo-czerwona barwa.
Aromaty czereśni, wiśni, orzecha.
Podniebieniu w ataku przyjemna słodycz!, dobra ekstrakcja i tekstura z ładnie wtopioną taniną, finisz z pestką, dobra długość.
Świetnie zrobione Sangiovese, które nie epatuje przesadną kwasowością jak to często bywa w winach z Toskanii (które z resztą uwielbiamy do stołu).
I ta minimalistyczna etykieta!
42 zł – już jest w sprzedaży:)


Giorgio Meletti Cavallari
DOC Bolgheri 2007
Szczepy: Cabernet Sauvignon, Merlot, Syrah.

Wino ze zbuntowanego wybrzeża Toskanii, gdzie odchodzi się od tradycyjnych szczepów toskańskich i wprowadza się nową winifikację. A to degustowane dojrzewa ok. 10 mies w barrique, kolejne minimum 6 mies. uspokaja się w butelce, zanim trafi do sprzedaży.
Dojrzały, balsamiczny, ułożony aromat świeżych owoców z nutami skóry. Usta pełne, z dobrą strukturą łagodnych tanin, mocno owocowe (jeżyna, śliwka). Wino nie jest przeciążone beczką i kwasowością.
I ta etykieta!!!!
62 zł

Dziękujemy za degustacje.
Kolejna będzie pod znakiem win białych pochodzących z Włoch.

Ekipa Książka i Wino