Kategoria win – do śniadania

Posted on 08/07/2024

0


Mam swoją punktację wina na degustacjach: niedobre ( wylewam bardzo szybko), bardzo dobre albo doskonałe i wino do śniadania. I tak doskonałe Pinot Noir od Bressana 2016 pachnące igliwiem, żywicą, nad schowanym owocem – na wskroś oryginalne, zadziwiające. Ale czy chciałabym do niego wrócić? Pić je regularnie? No nie! Właśnie,że nie. Z drugiej strony lekki podstawowy pinot z.. Argentyny. Manos Negros 2020- lekkie, pomimo dojrzewania w beczce, owocowe – nic dodane, nic odjęte. To wcale nie oznacz. że piję wina do śniadań, ale jakbym piła, to właśnie takie wina. Zresztą do obiadu też, i do codziennej kolacji również. Mogę oczywiście pić winnych freaków, pić ikony, wreszcie pić punkty ( kto nie szuka win wysoko punktowanych czasem – nieważne, że często to nie oznacza, że warto było otwierać te butelki). To prostu zdobywania doświadczenia, nauka ( nie mylić z ciągłym uczeniem się prezydenta D.). Podsumowując – na przeróżnych degustacjach mam swoją kategorię dla win – czy piłabym do śniadania?

Posted in: Uncategorized