Jak tylko poczułam się zdrowa, ruszyłam w świat nadrabiać winny stracony czas. Co prawda ominęło mnie kilka ciekawych krakowskich degustacji, ale miałam za to okazję otwierać butelki w doborowym (hehe i pijackim) towarzystwie. Bez zbędnych nudnych wynurzeń – wino wino wino: Hiszpania – taki kaprys, do tego tania (podobno nawet tania jest dobra – takie […]
2 września, 2010
Często podczas rozmów o winie ktoś zadaje pytanie: „A jakie jest wasze najlepsze wino?”. I co odpowiedzieć? Pada pomocnicze pytanie: „A szczep?”. Konsternacja, podenerwowanie: „Nie można powiedzieć, które wino jest najlepsze. To jest niemożliwe, bo win, które mi się podobały i zapadły mi w pamięć jest o wiele więcej niż jedno”. Ale ja jestem […]
10 lipca, 2010
Notkę o winiarskiej Afryce Południowej odstawiam w przyszłość – moi Rodzice czekają na mnie, by odkorkować jeszcze dwa wina z Afryki. Moja podróż do Afryki: Kraków-Poznań 450 km już niedługo ma się ziścić. Oprócz czarnoskórych winiarzach i właścicielach, pokuszę się o opisy win:) A jakże! A teraz krótko o winach, które miałam okazję degustować w […]
8 marca, 2010
Dnia 25 lutego w naszym sklepie miała miejsce degustacja win czerwonych. Wina były degustowane „w ciemno”, czyli po degustacji – ocenie wina dowiadywaliśmy się, jakie wino pijemy:) Było w związku z tym wesoło, ponieważ niektórym Gościom bardzo podobało się nazywanie win numerkami: „A teraz co piję? Dwójkę?”, „A jedynka jest lepsza od dwójki.” Ale degustacja […]
14 stycznia, 2010
Przez przypadek na naszym stole pojawiły się dwa wina biologiczne – aby wypić wino 2 stycznia, trzeba się nieźle nagimnastykować – wszyscy z miasta wyjechali i swoje sklepy pozamykali 😦 Ale dzięki temu wypiłyśmy dobre różowe morawskie: Josef Arble – Cabernet Moravia roseProste, mocno owocowe – leśny owoc i truskawka, usta wytrawne, soczyste, długie. Na […]
23 grudnia, 2009
Bodegas Marques de Reinosa, DOC Rioja 2006, Cecios Mamy chyba „zapadkę winną” na Hiszpanię z naciskiem na Tempranillo. Choć dużo przypadku było w zakupie tego wina i w dodatku nieczyste Tempranillo, bo z dodatkiem Garnachy. Nota: Kolor jasno-czerwony z pomarańczową soczewką (już!). Nie fascynował. Aromaty niedojrzałej cierpkiej wiśni, nieco drewna, z czasem dymno-karmelowe nuty i […]
27 lutego, 2011
2