… a może tez troszkę przeraziłam. Pochłonęłam bowiem niedawno dwa tytuły – po jeden sięgnęłam z polecenia kogoś, kto czytając pękał ze śmiechu i dosłownie nie mógł się oderwać od książki. To moja pierwsza Olga Tokarczuk i zapewne sięgnę po resztę.
Lekko napisany kryminał, pełen humoru, ironii ( to także mój pierwszy kryminał ). Doskonale zarysowana bohaterka – dla mnie Tokarczuk stworzyła nietuzinkową postać, która stała się prawdopodobna w scenerii nieprzychylne zimy i nieprzychylnego społeczeństwa. Przerażającym staje się owo tło serii morderstw w powieści – społeczność żyjąca na „odludziu” , krzątająca się we własnym przyzwyczajeniu, stereotypie, zdecydowanie myśląca wąskotorowo.
Olga Tokarczuk
„Prowadź swój pług przez kości umarłych”
Wydawnictwo Literackie 2009
Drugi tytuł to właściwie cięższa tonacja, choć przewrotnie równie lekko napisany. Nie zawahałam się w bibliotece, mimo że obiecałam sobie nie wypożyczać żadnej książki. Drugoplanowym tematem „Planety małp” są eksperymenty na zwierzętach, ludzka bezmyślna dominacja w świecie zwierząt i brak autorefleksji i samokontroli. Ten drugi temat jest doskonale zakamuflowany pod oryginalną przygodówką W sumie rześko, zgrabnie, ale już po przeczytaniu pojawia się ogromna szorstka i gruboziarnista tanina (hahahaha).
No i ta etykieta!
Pierre Boulle
„Planeta małp” 1963
Iskry, Warszawa 1980
Posted in: Olga Tokarczuk, Pierre Boulle


Anonymous
21/09/2011
"Zdecydowanie myśląca wąskotorowo" ? :), a niezdecydowanie to pewnie "szerokotorowo" 🙂 Sięgnij w pierwszej kolejności po "E.E", chętnie pożyczę. d.d
borysa
21/09/2011
ee z biblioteki pożyczę, niezdecydowanie to średniotorowo:) b.l.